Dzień Edukacji Narodowej, czyli Dzień Nauczyciela

    Dzień Edukacji Narodowej obchodzimy 14 października, święto to najczęściej potocznie nazywane Dniem Nauczyciela. Oczywiście nic w tym złego, przecież każdy z nas jak pomyśli o szkole czy swojej edukacji od razu na pomyśli o nauczycielu czy to z przedszkola, podstawówki, gimnazjum czy też szkoły średniej. 

      Z tym pięknym świętem też od razu kojarzą się nam prezenty, kwiaty, no bo przecież taka tradycja. Temat dość drażliwy i często w różnych kręgach komentowany. Oczywiście najczęściej komentowany w sposób napastliwy: ,,dostają pensje za pracę'' albo ,,a czy mi ktoś dziękuje za moją pracę'' itp. I w tym momencie zgadzam się, przecież nie ma żadnego nakazu, żadnego kodeksu, iż masz kupić nauczycielowi prezent. To zależy od Twojej decyzji, nie chcesz to nie rób tego wbrew sobie i swoim poglądom. 

      To czy chcesz podziękować, albo też w ramach tej wdzięczności podarować coś nauczycielowi ma wypłynąć z Twoich szczerych chęci, które wynikają z satysfakcji, iż Twoje dziecko spotkało go na swojej drodze. O tym, że najcenniejszym i najtrwalszym podarunkiem, jaki można dać dziecku, jest wykształcenie, wiedział już grecki filozof Arystoteles i dlatego podkreślenie i zauważenie roli nauczyciela w procesie edukacyjnym naszego dziecka jest bardzo dojrzałym podejściem. Podziękowanie jest bardzo miłym gestem, ale nie wymagającym prezentów, myślę, że to dojrzałe podejście przedstawi się w tym wypadku w współpracy z nauczycielem i szacunkiem dla jego pracy każdego dnia.

    Kwestią dyskusyjną jest kosztowność prezentu, choć moim zdaniem kwintesencją tego problemu nie jest kwestia finansowa, tak na prawdę jest nią brak umiejętności docenienia czyjejś pracy, powiedzenia komplementu czy dobrego słowa. Tak na prawdę drogie prezenty mogą wprowadzić w zakłopotanie i postawić nauczyciela w niekomfortowej sytuacji, ale zapewniam dobre i życzliwe słowo doda nam skrzydeł i utwierdzi nauczyciela, że ktoś docenia to co robi każdego dnia. I to właśnie będzie najlepszym prezentem! 

   Na początku tego postu umieściłam zdjęcie z prezentem jaki dostałam, jest to prezent, który powiem szczerze spowodował, że łzy mi poleciały z oczu i poczułam się doceniona. Podkreślenie tego święta nie wymaga nakładów finansowych, jest wiele form jakie może przyjąć wdzięczność i zapewniam wszystkich, którzy nadal myślą, że ,,muszą coś kupić'', iż prawdziwa wdzięczność nie kosztuje- wystarczy miłe słowo i uśmiech.