Nasze spotkanie z ,,Pucio- zabawy gestem i dźwiękiem''
Pucio i jego przygody mogą być już śmiało określane jako mianem Pucimanii :) My dopiero rozpoczynamy swoją przygodę z tym uroczym bohaterem, a już stałyśmy się jego fankami. Stałyśmy się mówię tu o sobie i mojej córeczce Kalince, która ma 7,5 miesiąca. Dla takiego kilkomiesięcznego maluszka odpowiednią propozycją będą dwie najnowsze propozycje, czyli ,,Pucio- zabawy z gestem i dźwiękiem'' oraz ,,Co robi Pucio?'' Wydawnictwa ,,Nasza Księgarnia''. Tekst zawarty w tych książeczkach dostosowany jest do najmłodszych czytelników.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHF90Em5kE0-2AIEgR9R7_Vm6oXP_yGtEw3EqzOUEHpsiK6KJl5Mw2P0ERjqaFMzXjESZXRTpm4UkaR_LrbiipIsfh-Lx_O_q41eYwM3ASryOapUTh882Ah3Ke7xBbexTqbyz3hPwIhPaS/s400/61843436_1214783492036751_4937193910389702656_n.jpg)
Skąd fenomen tej książki? Przecież nie jest to książka grająca, ani śpiewająca, nie ma kolorowych stron itp.
A właśnie stąd, iż nabiera ona swojej magicznej mocy dzięki osobie, która ją czyta dziecku, zazwyczaj jest to rodzic,ale może też być nauczyciel w żłobku, czy babcia. Wspólne czytanie Pucia może być wspaniałą formą spędzania wspólnego czasu oraz doskonałym wstępem do kształtowania przyszłego czytelnika.
,,Pucio zabawy gestem i dźwiękiem'' przedstawia łatwe 2-3-4 elementowe historyjki, gdzie bohaterem jest Pucio, a każdej sytuacji towarzyszą propozycje dźwięków, które możemy wydawać stymulując dziecko w ten sposób do naśladowania. Są to dźwięki bliskie dziecku: samogłoski, proste sylaby i wyrażenia dźwiękonaśladowcze, stąd mają ogromne znaczenie dla rozwoju mowy. Odpowiednia intonacja, zabarwienie emocjonalne oraz gestykulacja wspomogą rozwój mowy małego dziecka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHF90Em5kE0-2AIEgR9R7_Vm6oXP_yGtEw3EqzOUEHpsiK6KJl5Mw2P0ERjqaFMzXjESZXRTpm4UkaR_LrbiipIsfh-Lx_O_q41eYwM3ASryOapUTh882Ah3Ke7xBbexTqbyz3hPwIhPaS/s400/61843436_1214783492036751_4937193910389702656_n.jpg)
Moja Kalinka bardzo lubi jak czytam jej Pucia, widać, że ogromnie cieszą ją dźwięki, które wydaje oraz wszystko co jej pokazuje podczas tego naszego czytania. Jak widać nasz Pucio pojechał z nami nawet nad morze.